PoBitwie.pl - forum

Macieja propozycja słuszną wydaje się być. Członków "założycieli" powinno być kilkunastu- kilkudziesięciu max., chodzi o sprawne i szybsze podejmowanie decyzji w mniejszym gronie.
Nie wiem czy takie rozwiązanie egzystuje ale może też być jakaś inna kategoria osób stowarzyszonych których obecność nie będzie niezbędna przy podejmowaniu decyzji (jak ktoś ma np. 1000 km do Poznania).
Taki "gorszy sort" - żartuję.

Samo uczestnictwo w forum to trochę mało, jest tu sporo nieaktywnych userów, nawet bez potwierdzonego ID.

Panowie rozumiem wasze uwagi,ale nie było i nadal nie nie ma żadnych innych propozycji konkretnych. Spotkajmy się w kilkunastu stwórzmy zarząd, wybierzmy funkcyjnych czy odpowiedzialnych ,ustalmy zakresy obowiązków i celów, przygotujmy zasady przyjmowania dalszych członków. Forum to jedno, KP to całkiem inny twór, taka platforma spotkań. OK ! Nadal czekam na jakieś konkrety .
pozdrawiam
Piotr-kruszyna

Czy mogę się wtrącić?

Ja osobiście mam jakąś niechęć do wszelkich formalnych stowarzyszeń więc .... sami rozumiecie.

A mam pytanie. Czy ktoś wie jakie są koszty utrzymywania stowarzyszenia?

krzyś pisze:Czy mogę się wtrącić?

Ja osobiście mam jakąś niechęć do wszelkich formalnych stowarzyszeń więc .... sami rozumiecie.

A mam pytanie. Czy ktoś wie jakie są koszty utrzymywania stowarzyszenia?

To zależy co rozumieć pod pojęciem koszty? Czy koszty członka (składka roczna,wysokość w zależności od ustaleń) czy koszty funkcjonowania stowarzyszenia bo wtedy są zależne od działań i kosztów np. koszty księgowości.
pozdrawiam
kruszyna

kruszyna pisze:Panowie rozumiem wasze uwagi,ale nie było i nadal nie nie ma żadnych innych propozycji konkretnych. Spotkajmy się w kilkunastu stwórzmy zarząd, wybierzmy funkcyjnych czy odpowiedzialnych ,ustalmy zakresy obowiązków i celów, przygotujmy zasady przyjmowania dalszych członków. Forum to jedno, KP to całkiem inny twór, taka platforma spotkań. OK ! Nadal czekam na jakieś konkrety .
pozdrawiam
Piotr-kruszyna

Hmm a nie można wstępnie tego na forum zrobić??
Porozmawiać kto może, kto by chciał, kogo widzimy, kto się czuje?? Tak, żeby 3 spotkanie, jak napisał Maciek nie skończyło się jak dwa poprzednie.
A w ogóle po tych dwóch spotkaniach ustalone zostały jakieś konkrety??

Chodzi mi o koszty funkcjonowania stowarzyszenia. Księgowość, pewnie rachunek bankowy, ..... stałe miesięczne lub roczne.

krzyś pisze:Chodzi mi o koszty funkcjonowania stowarzyszenia. Księgowość, pewnie rachunek bankowy, ..... stałe miesięczne lub roczne.

Wszystko zależy od wyborów, dobrze wybranego konta i dobrej umowy z firmą księgową lub prowadzenia rachunkowości samemu (więcej pracy "pro publico bono"). Myślę że miesięcznie przy dobrych układach to sprawa kilkudziesięciu do stu złotych.
pozdrawiam
kruszyna

Zamówiłem takie smycze.

Zainteresowany przygarnięciem kilku sztuk. Ile ?

Też się piszę na smyczkę. Proszę o więcej informacji.