PoBitwie.pl - forum

W zeszłym roku jak byliśmy z Piterem we Wrocławiu dostałem zapewnienie od osoby związanej ze stowarzyszeniem Fort Wrocław, że w kwestiach związanych z założeniem stowarzyszenia chętnie się z nami podzielą swoim doświadczeniem. Tylko trzeba ustalić zakres interesujących nas kwestii i... po prostu zapytać Z tego co się orientuję są wśród nas też osoby związane w ten czy inny sposób ze środowiskami prawniczymi.

Tłumu chętnych do "pałeczki" nie widzę. Przyjmując że wszyscy obecni na forum są chętnymi na członków stowarzyszenia można spróbować trzeci raz .Zacznijmy od ustalenia daty,miejsca i czasu zjazdu założycielskiego. Propozycje miejsca , terminu itp,itd mile widziane,a Maciek niech zrobi z tej dyskusji nowy wątek ze stosownym tytułem.
pozdrawiam
Piotr-kruszyna

Wydaje się rozsądnie było by podjął się tego ktoś z Poznania lub przynajmniej Wlkp.

kruszyna pisze:Przyjmując że wszyscy obecni na forum są chętnymi na członków stowarzyszenia

to chyba jednak nie takie oczywiste, składki (jak wiadomo z tym bywa różnie- patrz zbiórki a na forum jest teoretycznie 280 userów) , osobiste uczestnictwo w zebraniach itp.

Rozpoczyna się dyskusja......to dobrze ! Aha,ja jestem z wielkopolski. Poza tym proponuję aby takie były kryteria aplikacji na członków-założycieli :
-bycie członkiem forum,
-przynajmniej 10 napisanych postów,
-przybycie za zjazd założycielski.
Na którym wybierzemy stosowne władze, rozdzielimy zadania i ustalimy kryteria i zasady przyjmowania kolejnych członków i wszelkie pozostałe itp itd.
Oczywiście na termin proponuję jakąś sobotę lub niedzielę, miejsce jakąś salę konferencyjną do 150 osób (nie podejrzewam większej frekwencji) z pobliską restauracją aby wszyscy co chcą mogli w stosownych przerwach coś zjeść. Miejsce musi być też se stosowna ilością miejsc parkingowych. I tutaj liczę na waszą pomysłowoś i inwencję (lokalizacja i czas), ale jakby było trzeba to stosowne miejsce tez jestem w stanie zaproponować.

Oczywiście to wszystko tylko propozycje, czekam na dalsza dyskusję !
pozdrawiam
Piotr-kruszyna

Nie mylmy naszego forum ze stowarzyszeniem. Na forum nie ma kilku ważnych osób z wolontariuszy MBPanc a z drugiej strony, nie każdy z naszego forum ma ochotę na bycie członkiem stowarzyszenia ze wszystkimi zobowiązaniami z tego wynikającymi. Moim zdaniem liczba członków stowarzyszenia nieznacznie powinna przekraczać tą wymaganą przez prawo ( czyli 15 osób ). Spotkania i decyzje KP MBPanc muszą być sprawne i szybkie a nie przypominać sejm walny.

Spotkać możemy się zawsze - to bardzo miłe. Ale tutaj, zanim spotkamy się po raz 3 w tym samym temacie oczekuję, że ktoś przed spotkaniem zadeklaruje się, że po spotkaniu zakończy temat ( w odróżnieniu ode mnie )

p.s.

kruszyna pisze: miejsce jakąś salę konferencyjną do 150 osób (nie podejrzewam większej frekwencji)

Oczami wyobraźni widzę obrady KP MBPanc na temat: jak pomalować wóz XXX

Maciek ja to piszę po to aby wszyscy, którzy tak bardzo dążą do tego aby było formalne stowarzyszenie, zrozumieli że jest to spora grupa ludzi która po pierwsze nawet w kwestii zebrania nie umie lub nie chce się dogadać i aby zrozumieli że jest to ogrom pracy organizacyjnej! A jeśli coś z tego wyjdzie to tym lepiej ! Co do twoich uwag do moich założeń wstępnych......wszystko można zmienić, to tylko próbna dyskusja !
pozdrawiam
Piotr-kruszyna

Krecik pisze: , osobiste uczestnictwo w zebraniach itp.

To nie jest oblig, ani wymóg. Wystarczy uruchomić Skype i uczestniczymy w zebraniu

Tak, jak Maciej napisał - forum i stowarzyszenie to dwie różne "rzeczy".
A wspierać stowarzyszenie może każdy chętny, nawet nie będąc jego członkiem
- Gosia

Będę złośliwy, ale od rozpoczęcia tej dyskusji minęło sporo czasu ! Ponad dobę nie padłu żadne propozycje, takie lub inne. Chyba wszystko jasne ?
pozdrawiam
Piotr-kruszyna

Ja chciałbym coś dodać ale ciągle nie ma czasu

Tak jak już tu padło - to, że na forum mamy 280 użytkowników nie oznacza, że tyle będzie w Stowarzyszeniu. Jak się uzbiera 30 aktywnie działających ludzi to będzie dobrze. Zresztą lepiej jest gdy będzie mniej osób ale działających niż 60 martwych dusz - co już zdarzyło się w moim poprzednim stowarzyszeniu...

Generalnie ja chętnie się pisze - ale z braku czasu mogę co najwyżej zostać szeregowym członkiem. Zresztą zarząd chyba musi być w Poznaniu.

Może na początek stwórzmy listę osób które by chciały w tym przedsięwzięciu uczestniczyć.


Pozdrawiam.
Paweł.